Święty Wawrzyniec na tle płonącego Leszna
Autor: malarz nieznany
Data: poł. XVIII w.
Technika: olej, płótno
Wymiary: 70,5 x 57 cm
Muzeum Okręgowe w Lesznie, nr inw. ML 41
W zbiorach od 1957
Postać świętego zwrócona w prawo. Prawa ręka w geście błogosławieństwa, lewa oparta o wysoką kratę (ruszt), na której był męczony, w dłoni trzyma gałązkę palmy, symbolu swego męczeństwa. Ubrany w strój diakona: czerwoną tunikę oraz spodnią szatę w tonacji przełamanych szarości. W tle zabudowania Leszna z płonącymi nocą budynkami ratusza i kościoła św. Mikołaja. Z lewej ku prawej stronie niebo rozświetla jasny promień spływający na płonące miasto.
Relacja z pożaru Leszna, który miał miejsce 29 lipca 1707 roku w szczegółach opowiada o kataklizmie, który w ciągi czterech godzin strawił prawie całe miasto, wcześniej splądrowane i zrabowane przez oddział wojska rosyjskiego pod dowództwem pułkownika Szulca. „Płomienie sięgały chmur. Straszne było dudnienie ognia, huczenie żaru, trzask zapadających się domów, wież spadających dzwonów. Od żaru pękały mury, kamienie z fundamentów i bruku ulic. Można je było później rozcierać palcami na pył. Drewno przy studniach wypalało się do głębokości 12 łokci. Najgrubsze belki w budynkach spaliły się na popiół. Uległy zniszczeniu piękne ogrody w mieście i wokół miasta. Z największych drzew ostało się tylko kilka zwęglonych kikutów, z odległości 2 mil miasto robiło wrażenie stosu żarzącego sią popiołu”.
Święty Wawrzyniec prawdopodobnie pochodził z Hiszpanii. Tradycja mówi o jego męczeńskiej śmierci w Rzymie na rozżarzonej do czerwoności kracie (ruszcie), która w ikonografii stanowi jego atrybut. Przed śmiercią od Wawrzyńca, który zarządzał dobrami materialnymi, zażądano wydania skarbów kościoła. Diakon spodziewając się aresztowania i tortur, rozdał wszystkie kościelne pieniądze ubogim. Podczas tortur i przypalania ciała na kracie, święty nie załamał się i nie wyparł swojej wiary.
Tajemnicą pozostaje miejsce pochodzenia malowidła i czas jego powstania. Fundację należy wiązać z kręgiem leszczyńskich katolików. Kult patrona ubogich, piekarzy, kucharzy i bibliotekarzy, uczniów i studentów, wzywanego o pomoc podczas pożarów i w chorobach reumatycznych, był znany już w IV wieku. Legendarny męczennik, który za wierność Kościołowi zapłacił śmiercią na kracie – ruszcie (to jego atrybut), według wierzeń co piątek schodzi do czyśćca, aby wybawić choć jedną duszę. Kult świętego Wawrzyńca rozpowszechnił się szczególnie po wzniesieniu, w latach 1559–1584, przez króla Hiszpanii Filipa II ku czci męczennika monumentalnego zespołu: pałacu, klasztoru Augustianów i kościoła w Escorial, niedaleko Madrytu.
Na leszczyńskim obrazie święty jest przedstawiony tradycyjnie jako diakon. Czerwona szata podkreśla żar ognia, który za jego plecami trawi ratusz i kościół pod wezwaniem Świętego Mikołaja.
Figura świętego Wawrzyńca znajduje się w ołtarzu świętej Anny Samotrzeciej z końca XVII wieku w leszczyńskim kościele pod wezwaniem Świętego Mikołaja. Drewniana rzeźba i obraz powstały zapewne jako wyraz błagalnej prośby o ochronę mieszkańców przed następnymi nieszczęściami.
Autor jest nieznany. Nie wiemy kto namalował ten obraz.
Obraz powstał ponad 250 lat temu.
Obraz wykonany jest z płótna pomalowanego farbą olejną. Przedmiot ma wysokość 77,5 centymetra i szerokość 57 centymetrów.
Obraz znajduje się w Muzeum Okręgowym w Lesznie, przy ulicy Gabriela Narutowicza 31. Pokazany jest na wystawie stałej pod tytułem „Na styku światów. Historia Leszna od XVI do XX wieku”.
Obraz – dzieło plastyczne przedstawiające kogoś lub coś, wykonane za pomocą farb, kredek i ołówka na płótnie, papierze lub desce.
Św. Wawrzyniec – święty Kościoła katolickiego, pomaga ludziom biednym, chroni przed pożarami.
Obraz przedstawia świętego Wawrzyńca na tle płonących zabudowań Leszna. Święty stoi zwrócony lekko w lewo. Prawą rękę ma zgiętą w łokciu i unosi ją do góry. Lewą rękę Wawrzyniec opiera na wysokiej, stojącej pionowo kracie. W dłoni trzyma zieloną gałązkę. Niewielką, okrągłą głowę święty zwraca w prawo i unosi do nieba. Z góry spływa ku niemu szeroka smuga światła.
Wawrzyniec został ukazany jako młodzieniec. Święty ma na sobie długą, białą szatę. Na tę szatę nałożony jest czerwony płaszcz. Twarz świętego jest delikatna i prawie dziecięca.
Na obrazie widzimy palące się budynki. W tle wyróżniają się ratusz i kościół świętego Mikołaja.
Leszno płonęło kilka razy: w czasie wojen i z powodu nieostrożności mieszkańców. Na obrazie został najprawdopodobniej przedstawiony pożar, który miał miejsce w lipcu 1707 roku. Wtedy w trakcie działań wojennych wojska saskie podpaliły gród Leszczyńskich. W ciągu pięciu godzin spłonęło całe miasto, w tym dzielnica żydowska, kościoły i ratusz. W ogniu zginęło wielu mieszkańców Leszna.
Wawrzyniec prawdopodobnie pochodził z Hiszpanii. Tradycja mówi o jego męczeńskiej śmierci w Rzymie. Przed śmiercią od Wawrzyńca, który zarządzał dobrami materialnymi, zażądano wydania skarbów kościoła. Wawrzyniec spodziewając się aresztowania i tortur, rozdał wszystkie pieniądze kościelne ubogim. Podczas tortur, święty nie załamał się i nie wyparł swojej wiary.
Jest patronem ubogich, piekarzy, kucharzy, bibliotekarzy, uczniów, studentów i wszystkich zawodów, które są bezpośrednio związane z ogniem. Wzywano go w chorobach reumatycznych, przy bólu pleców, podczas pożarów.
Obraz znajduje się w zbiorach Muzeum Okręgowego w Lesznie od 1957 roku.
Audiodeskrypcja